Czy sport to zdrowie?

Dominika Gawryluk
Gdy patrzymy na dzieci, które z pasją zaczynają trenować pływanie, koszykówkę, piłkę nożną, tenis, zazwyczaj nie myślimy o tym, że im będą lepsze w danej dziedzinie, tym większe ryzyko przekraczania ich granic – fizycznych i psychicznych oraz doświadczeń przemocy. Presja psychiczna wywierana na dzieci zabija pasję i staje się źródłem agresji skierowanej do innych lub do siebie.
Z medycznego i psychologicznego punktu widzenia aktywność fizyczna jest źródłem dużych korzyści dla rozwoju i dobrostanu dzieci i młodzieży. Uprawianie sportu wpływa korzystnie na rozwój fizyczny, motorykę, wzmacnia ciało, a także wyzwala endorfiny, pozytywnie wpływa na pracę mózgu, uczy zasad fair play, relacji w grupie i współzawodnictwa. Jednak jest też druga strona medalu – przekraczanie granic osobistych dzieci, zachowania przemocowe ze strony dorosłych – opiekunów, trenerów, rodziców. Eksperci z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę przeprowadzili pierwsze w naszym kraju badanie dotyczące zjawiska przemocy, której doświadczają młodzi zawodnicy.
W jaki sposób zrealizowano
badanie?
Badanie zostało przeprowadzone w styczniu 2024 roku przez agencję badawczą PBS na zlecenie FDDS. Badaniem objęto studentów I, II i III roku studiów stacjonarnych kierunków fizjoterapia, wychowane fizyczne oraz sport na czterech polskich uczelniach wyższych (Akademie Wychowania Fizycznego w Warszawie, Katowicach i Poznaniu oraz Uniwersytet Rzeszowski). Finalnie przeanalizowano 693 ankiety (kwestionariusz wypełniany metodą CASI, czyli bez udziału ankietera) osób, które w dzieciństwie uprawiały sport wyczynowo.
Co pokazało badanie?
Wyniki badania pokazały, że 89,9 proc. respondentów do 18 r.ż. doświadczyło przynajmniej jednej formy przemocy w środowisku sportowym. Najczęściej doznawały jej dzieci w wieku 12-17 lat. Ale około jedna czwarta dzieci, które doznały przemocy, miała 11 lat i mniej. Dotyczy to także przemocy seksualnej.
Ponadto dziewczyny spotykały się z przejawami przemocy seksualnej ze strony osoby sprawującej opiekę i kontrolę znacznie częściej niż chłopcy, a w przypadku chłopców częściej była to przemoc fizyczna doznawana od współzawodników.
Do przemocy najczęściej dochodziło w czasie treningów i zawodów oraz na obozach sportowych, na boisku, w szatni, także pod prysznicami, w pokojach trenerów i pokojach hotelowych. Z odpowiedzi respondentów wynika, że w zasadzie nie było miejsc, w których trenujące dzieciaki mogłyby poczuć się bezpiecznie. A dodatkowo nie miały na tyle zaufania do osób dorosłych albo nie identyfikowały konkretnych zachowań jako przemocowych, aby zgłosić przypadki krzywdzenia. Takie sytuacje zdarzały się relatywnie rzadko.
Jeśli już dzieci prosiły o wsparcie dorosłych z powodu doznawania przemocy, to były to przypadki przemocy fizycznej ze strony współzawodnika (21,3 proc.), a najrzadziej zgłaszały doświadczenia tego rodzaju przemocy od osoby sprawującej opiekę i kontrolę (9,4 proc.). Niezwykle rzadko dzieci mówiły komukolwiek o doświadczeniu przemocy seksualnej zarówno ze strony współzawodnika, jak i osoby sprawującej opiekę i kontrolę (odpowiednio: 14,6 proc. i 14,3 proc.).
Jakich rodzajów przemocy doznawali młodzi sportowcy?
Przemocy psychicznej doświadczyło łącznie 86 proc. respondentów – ze strony współzawodnika 78,5 proc. badanych, a ze strony osoby stosującej opiekę i kontrolę – 65,4 proc.
Jeśli chodzi o przemoc fizyczną, to łącznie o takim doświadczeniu mówiło 54 proc. respondentów – ze strony osoby sprawującej opiekę i kontrolę 41,4 proc., w mniejszym stopniu ze strony współzawodników – 33,2 proc.
W doświadczeniu respondentów pojawiła się także przemoc seksualna – doświadczyło jej ogółem 33 proc. osób badanych. Przemocy seksualnej ze strony współzawodnika doświadczyło 29,6 proc. respondentów, a ze strony osoby sprawującej opiekę i kontrolę – 11,1 proc.
Kto stosował zachowania przemocowe?
W ogólnym ujęciu osobami, które stosowały zachowania przemocowe były zarówno osoby sprawujące opiekę i kontrolę – 72,6 proc., jak i współzawodnicy – 83,3 proc.
Aby mieć szerszy obraz sytuacji, respondenci, którzy wskazali osoby dorosłe jako sprawców krzywdzenia, byli poproszeni o doprecyzowanie. I tak – niemal trzy czwarte badanych wskazało na trenera/trenerkę (74 proc.), co dziewiąta osoba (11,1 proc.) wskazała swojego rodzica lub opiekuna. Warto podkreślić, że w tym przypadku badani byli pytani tylko o obszar dotyczący sportu, a nie całości doświadczeń krzywdzenia ze strony rodzica/rodziców. Jako osoby krzywdzące zostali także wskazani członkowie/członkinie władz klubu czy stowarzyszenia sportowego – 10,5 proc., a także trenerzy reprezentacji wojewódzkiej lub narodowej (8,5 proc.), asystenci trenera (8,3 proc.), masażyści (6,6 proc.). Autorzy badania wskazują, że doświadczenia przemocy dla wielu dzieci były na tyle traumatyczne, że nawet po wielu latach, gdy w bezpiecznych warunkach i na bardzo ogólnym poziomie w anonimowo wypełnianej ankiecie, już jako osoby dorosłe mają udzielić odpowiedzi na te pytania, odczuwają strach przed ujawnieniem sprawcy krzywdzenia (osoby, która stosowała przemoc wobec nich). W odpowiedziach respondentów wygląda to tak, że: 16,8 proc. badanych odmówiło odpowiedzi na pytanie o sprawcę w przypadku przemocy psychicznej i zaniedbania, 25,8 proc. w przypadku przemocy fizycznej, a w przypadku doznania przemocy seksualnej odmówiło wskazania sprawcy 32 proc. respondentów.
Konsekwencje doświadczania przemocy
Doznawanie różnych rodzajów przemocy przez dzieci w sporcie ma wpływ na psychikę dziecka, postrzeganie siebie w kontekście bycia sprawczym, możliwości podejmowania nowych zadań, poczucia własnej wartości, a także wpływa na większy poziom odczuwanego lęku i pojawienie się depresji. Aby oszacować potencjalny negatywny wpływ doświadczeń przemocowych w sporcie na późniejszy rozwój dzieci, autorzy badania zadali szczegółowe pytania o zachowania autodestrukcyjne – samookaleczenia i próby samobójcze. Analiza wyników badania pozwoliła na potwierdzenie hipotezy, że osoby, które jako dzieci doświadczały przemocy w sporcie częściej się okaleczały i podejmowały próby samobójcze.
Niemal co czwarta (24 proc.) osoba uprawiająca sport wyczynowo w dzieciństwie okaleczała się, a ponad 6 proc. respondentów podejmowało próby samobójcze. Przemoc seksualna była najczęstszą przyczyną samookaleczeń – zarówno ta doznawana ze strony osoby sprawującej opiekę i kontrolę, jak i współzawodnika.
W odpowiedziach respondentów, którzy ujawnili podjęcie próby samobójczej również doświadczenie przemocy seksualnej było czynnikiem spustowym (odsetek respondentów po doznaniu tego rodzaju przemocy był niemal dwa razy większy niż dla całej próby).
Zalążek zmian?
Wyniki badania przeprowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę przedstawione w raporcie „Przemoc wobec dzieci w sporcie” mają szansę stać się impulsem do merytorycznej dyskusji dotyczącej ochrony dzieci i młodzieży trenujących w klubach sportowych, przez indywidualnych trenerów, szkółkach sportowych itd. Monika Horna-Cieślak Rzeczniczka Praw Dziecka w komentarzu do wyników badań przypomniała, że już były podejmowane prace nad stworzeniem projektu ustawy mającej na celu zwiększenie ochrony i zadbania o bezpieczeństwo trenujących młodych zawodników.
Przypomnijmy, że od 2024 roku obowiązują każdą placówkę i instytucję, której oferta jest skierowana do dzieci Standardy ochrony małoletnich. – Standardy są zobowiązaniem nałożonym na wszystkie podmioty, które w swojej działalności mają kontakt z dziećmi. Standardy określają politykę placówki czy ośrodka, która ma na celu wyznaczenie jasnych zasad postępowania w sytuacji, kiedy jesteśmy świadkami lub podejrzewamy, że dziecko doświadcza krzywdzenia ze strony rówieśników czy personelu, ale także rodziców. To jest element profilaktyki i edukacji w dążeniu do ochrony dzieci przed krzywdzeniem – wyjaśniała Katarzyna Poniatowska, specjalistka ds. ochrony dzieci w FDDS podczas konferencji, na której zaprezentowano raport „Przemoc wobec dzieci w sporcie”.
Rekomendacje
FDDS od wielu lat monitoruje sytuację dzieci w Polsce na wielu płaszczyznach. Przeciwdziałanie przemocy i zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom we wszystkich środowiskach, gdzie przebywają dzieci, jest działaniem priorytetowym. Ważne, aby działania były prowadzone na różnych poziomach – od edukacji i profilaktyki, po zmiany w zapisach kodeksów prawa i ustawach. By poprawić sytuację dzieci i młodzieży, potrzeba szczegółowej diagnozy, która unaoczni, które obszary wymagają natychmiastowych działań. Pierwsze badania dotyczące doświadczania przemocy w sporcie przez dzieci pokazały, że ten obszar wymaga zmian w zapewnieniu ochrony dzieciom przed krzywdzeniem w klubach sportowych, na boiskach, w obrębie obiektów sportowych, edukacji i szkoleń kadry trenerskiej i pomocniczej, a także zmian prawnych. Oprócz edukowania kadry trenerskiej potrzeba także działań edukacyjnych i profilaktycznych skierowanych do rodziców i opiekunów dzieci, aby zwiększać świadomość dorosłych, a poprzez nich, także dzieci, jakie zachowania są przekraczaniem granic i noszą znamiona przemocy. Ważne jest także zapewnienie pomocy psychologicznej wszystkim osobom doświadczającym przemocy w sporcie.
Wnioski i rekomendacje obejmują szeroki zakres działań, które mają szansę przeciwdziałać problemom związanym z krzywdzeniem dzieci w przyszłości. Oczywiście „jedna jaskółka wiosny nie czyni” i wyniki jednego badania nie spowodują zapewne realnej poprawy sytuacji dzieci trenujących różne rodzaje sportów, ale mogą dać zalążek zmian. A to już bardzo dużo.
Bibliografia:
Wójcik, Sz., Makaruk, K., Kopycka, J. (2024). Przemoc wobec dzieci w sporcie. Raport z badań ilościowych. Najważniejsze wyniki. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę.
https://brpd.gov.pl/2024/04/19/mentor-ktory-krzywdzi-o-przemocy-wobec-dzieci-w-sporcie/ (dostęp: 25.04.2025).