Toksyczne piękno Instagrama

Toksyczne piękno Instagrama

Sylwia Pawłowska

Instagram, portal społecznościowy, gdzie główną aktywnością jest publikowanie zdjęć, jest bardzo popularny wśród młodych użytkowników. Tymczasem istnieją przesłanki, by sądzić, że korzystanie z tej platformy przyczynia się do pogorszenia zdrowia psychicznego nastolatek w stopniu większym niż inne popularne serwisy mediów społecznościowych. 


„Niebezpieczny eksperyment na nastoletnich dziewczętach” – tak zatytułował swój artykuł, dedykowany wpływowi Instagrama na młode użytkowniczki portalu, prof. Jonathan Haidt. Znany amerykański psycholog społeczny zabrał głos w dyskusji, która rozgorzała po tym, jak była pracownica koncernu medialnego Marka Zuckerberga (aktualnie Meta) postanowiła ujawnić wewnętrzne informacje, które stawiają znaną firmę w bardzo złym świetle (J. Haidt, 2021). 
Frances Haugen, która sprawowała tam funkcje kierownika średniego szczebla, przyznała, że zarząd firmy jest w posiadaniu danych pokazujących, że Instagram wydatnie przyczynia się do pogorszenia zdrowia psychicznego wśród nastolatek. 
Wewnętrzne badania zlecone przez firmę, ujawnione przez byłą pracownicę, mówią, że 66% nastoletnich użytkowniczek Instagrama doświadcza „negatywnych porównań społecznych”, a w przypadku 13% korzystanie z serwisu przyczynia się do powstawania myśli samobójczych. Serwis nie robi nic, by ograniczyć zakładanie kont przez dzieci młodsze niż 13-letnie, co jest powszechną praktyką, pomimo że zabrania tego regulamin aplikacji. 
Profesor Haidt, komentując informacje dotyczące Instagrama, zwraca uwagę na zbieżność między upowszechnieniem się platformy wśród nastolatków (a szczególnie nastolatek) w ciągu ostatnich kilku lat, a wzrost częstości zachorowań na depresję i samookaleczeń w tej grupie. 
Podobne prawidłowości zaobserwowano także w innych krajach. W Australii w latach 2007–2008 Australijski Instytut Zdrowia (AIHW) odnotował, że 359 na 100 000 dziewcząt było hospitalizowanych z powodu samookaleczenia. W latach 2016–2017, po tym, jak Instagram stał się najpopularniejszą platformą społecznościową wśród nastolatek, liczba ta podwoiła się. W tym samym okresie wskaźniki hospitalizacji z powodu samookaleczeń w Wielkiej Brytanii potroiły się.
 
Jak Instagram wpływa na psychikę użytkowniczek?
Zdaniem amerykańskiego psychologa, Instagram w przypadku dorastających dziewczynek zwiększa ich samoświadomość co do zmieniającego się ciała, która i tak jest dużo większa niż w przypadku chłopców. Intensyfikuje wszystkie związane z tym lęki i kompleksy.
Platforma, służąca do publikowania swoich zdjęć, zastępuje zarówno bezpośrednie formy kontaktu  między nastolatkami, jak i inne media. W USA, w grupie nastoletnich i 20-letnich użytkowników Instagram jest znacznie popularniejszy niż Facebook. Podobne prawidłowości widać wśród polskich użytkowników. Instagram zdystansował także Snapchata. To także portal do publikacji zdjęć, ale jego filtry koncentrują się w większym stopniu na twarzy eksponując mimikę twarzy i emocje, podczas gdy Instagram kładzie akcent na sylwetkę i styl życia. W tym kontekście być może należy się cieszyć z rosnącej popularności tiktoka wśród najmłodszych nastolatków, który oferuje użytkownikom bardziej złożone formy autoprezentacji i kładzie mniejszy nacisk na perfekcyjny, dopracowany wizerunek. 
Zdaniem Haidta Instagram poddaje wygląd fizyczny użytkowniczek, który i tak przysparzał im typowych dla okresu dorastania trosk, twardym wskaźnikom liczby polubień i obserwujących. Te wskaźniki stają się wyznacznikiem samooceny, jak również miarą dostosowania do grupy rówieśniczej. Społeczna aprobata ze strony rówieśników jest w okresie dorastania niezwykle ważna, trudna do zastąpienia przez akceptację i wsparcie ze strony rodziców czy innych dorosłych. Rezygnacja z obecności w toksycznych mediach nie jest rozwiązaniem, bo staje się przyczyną społecznej izolacji, jeśli uwaga grupy i interakcje w niej koncentrują się wokół „Insta”.
Negatywny wpływ Instagrama został potwierdzony eksperymentalnie w kilku badaniach. W jednym z nich uczestniczki w wieku 18–26 lat przez 7 minut aktywnie używały Facebooka, Instagrama lub też grały w proste gry komputerowe. W porównaniu z grupą, która grała, jak również tą, która zajmowała się Facebookiem, młode kobiety przeglądające Instagram częściej myślały o swoim wyglądzie i porównywały się pod tym względem do innych. Przeglądanie Instagrama przez zaledwie kilka minut obniżyło ich satysfakcję z własnego ciała (R. Engeln i in., 2020).
Nastoletni chłopcy także są przyklejeni do swoich ekranów, ale spędzają znacznie więcej czasu grając w gry komputerowe niż oglądając zdjęcia kolegów. To może uzależniać, ale także rozwijać ich wyobraźnię, myślenie strategiczne czy nawet umiejętności społeczne. Podczas gdy Instagram może prowadzić do obsesyjnych negatywnych myśli na swój temat, niepokoju, poczucia wstydu. 
Firma Zuckerberga odpiera te zarzuty powołując się na dane pochodzące od ogromnej liczby młodych internautów, które pokazują znikome korelacje pomiędzy czasem spędzonym na korzystaniu z mediów cyfrowych a nastrojem, jednak są to dane skumulowane, nie różnicują czasu poświęcanego poszczególnym platformom, nie uwzględniają także płci. 

Instagram – droga do piękna
Jeśli Instagram jest istotnym punktem odniesienia, źródłem wzorów dotyczących wyglądu i stylu życia warto przyjrzeć się temu, w jaki sposób prezentowane są tam te zagadnienia związane z pożądanym wyglądem, dbaniem o urodę i sylwetkę. 
Aktywność na platformie nie ogranicza się do własnych publikacji oraz postów znajomych. Ton na Instagramie nadają celebryci, znani z innych mediów oraz najpopularniejsi instagramerzy.  W Polsce to aktualnie Robert i Anna Lewandowscy, aktorki i modelki, oraz osoby znane z tego, że są znane z mediów społecznościowych (…czyli influencerzy). 
Jakkolwiek różne są to osoby, to łączy je wspólny mianownik: fizyczna atrakcyjność i sukces. Instagram to miejsce, gdzie piękni i sławni nie tylko dzielą się swoim szczęściem, ale też uchylają rąbka tajemnicy, jak je osiągnąć informując o swoich planach treningowych, dietach, praktykach pielęgnacyjnych, używanych produktach. 
Ponieważ promowanie szczupłej sylwetki bywa przedmiotem krytyki, ze względu na przyczynianie się do zaburzeń odżywiania wśród młodych kobiet, przekaz niekiedy kładzie nacisk na zdrowie, pokonywanie swoich ograniczeń czy wręcz rozwój osobowy poprzez dietetyczną czy treningową dyscyplinę. Zgrabna sylwetka ma być jedynie skutkiem ubocznym. Jednak nawet tym „ciałopozytywnym” komunikatom towarzyszy zwykle widok uśmiechniętej trenerki, modelki czy aktorki, eksponującej piękne ciało. 
Widz nie jest w stanie stwierdzić, czy piękna osoba ze zdjęcia istnieje w rzeczywistości, czy jest efektem zastosowania filtrów, programów do obróbki zdjęć czy makijażu twarzy, a nawet ciała stwarzającego wrażenie mięśni 3D. 
Ludzie na zdjęciach są nie tylko piękni, ale także uśmiechnięci, prowadzą szczęśliwe życie. Choć nie jest to powiedziane wprost, w świecie Instagrama szczęście jest utożsamiane z pięknem, nie występuje bez niego. Aby być szczęśliwym należy podążać ścieżką wyznaczoną przez osoby, które je osiągnęły, naśladować ich styl życia, jak również konsumenckie wybory.
 
Na czym polega oddziaływanie influencerów?
Postom influencerów towarzyszą często reklamy suplementów diety, kosmetyków, odzieży. Pomimo oznaczenia postu jako sponsorowanego (wymaga tego prawo) obserwujący niekoniecznie dystansują się od przedstawionych treści, co często ma miejsce w przypadku tradycyjnych reklam. Sponsorowanym postom nie towarzyszą nagminnie komentarze sugerujące, że ich bohater/bohaterka się sprzedał i „wciska kit” dla pieniędzy.  Influencera otacza bowiem krąg oddanych „followersów”, którzy dostarczają społecznego dowodu słuszności: podziwiają, dziękują za inspirację. Dzieje się tak, bo łączy ich z nim/nią relacja.
Kluczowe znaczenie dla wiarygodności influencera ma przekaz budujący wrażenie osobistego i bezpośredniego. Wpływ influencerów na obserwujących zasadza się bowiem na kilku czynnikach:
•    to wspomniana atrakcyjność, dzięki czemu stają się aspiracyjni, obserwujący ich myślą więc: „chciałabym tak wyglądać/taki być”;
•    niekiedy wiedza lub doświadczenie, które pozwalają im pretendować do roli ekspertów w jakichś dziedzinach;
•    ale przede wszystkim, skrócenie dystansu i zbudowanie wrażenia bliskości.
Ten ostatni czynnik to coś, co odróżnia influencerów od „gwiazd” filmu, muzyki czy sportu. Takie osoby są zwykle postrzegane jako bardzo atrakcyjne, ale odległe, nieosiągalne, przez co ich wpływ na zachowania fanów jest ograniczony. Wielu celebrytów stara się zmienić, „ocieplić” swój wizerunek właśnie poprzez obecność w mediach społecznościowych. 
Skuteczni influencerzy potrafią zbudować wrażenie, że są tacy, jak ich odbiorcy, tylko trochę atrakcyjniejsi. Taki efekt uzyskują dzięki upublicznianiu swojego życia osobistego lub stworzeniu pozorów, że tak robią. Zdjęcia influencera w jego domu, z partnerem, dziećmi, zwierzętami lub przyjaciółmi, w codziennych sytuacjach, stwarzają wrażenie, że poziom intymności między influencerem a obserwującymi jest taki, jak między dobrymi znajomymi. Dzięki temu wygląd i styl życia influencera wydają się osiągalne, „relacja” z nim motywuje do promowanych działań, ale także zaspokaja potrzeby społeczne i daje złudne poczucie bliskości. W przypadku osób znanych także nobilituje, kto nie chciałby się pochwalić, że zna Anię Lewandowską. 
 
Prawo jazdy na media społecznościowe?
Dążenie do standardów Insta-piękna może skutkować nie tylko nadmiernym zaabsorbowaniem portalem, ale również obniżoną samooceną, niezdrową koncentracją na diecie i aktywności fizycznej, konsumpcyjnym stylu życia. Prowadzić do depresji, samookaleczeń, zaburzeń odżywiania, ortoreksji, uzależnienia od ćwiczeń, zabiegów medycyny estetycznej czy od zakupów odzieży i kosmetyków. Z całą pewnością nie doprowadzi nikogo do szczęścia, bo to coś więcej niż strzał dopaminy, gdy ktoś pochwalił naszą  fotkę. 
W odpowiedzi na takie zarzuty, Adam Mosseri, szef Instagrama, porównał media społecznościowe do samochodów. Samochody oczywiście ułatwiają nam życie, ale są także przyczyną wypadków na drogach, zdarza się, że nawet śmiertelnych. Podobnie media społecznościowe skracają dystans między ludźmi na całym świecie, stwarzają nowe możliwości komunikacji, ale towarzyszy temu także pewne ryzyko związane z naruszeniem prywatności, a także psychologicznych granic. 
Idąc tropem tej metafory warto zauważyć, że aby prowadzić samochód trzeba mieć prawo jazdy: ukończone minimum 16 lat, wiele godzin jazdy z nauczycielem i znajomość zasad bezpiecznej jazdy. Tymczasem nawet 11-latek może zarejestrować się na Instagramie w zaledwie kilka minut, bez żadnego nadzoru i świadomości tego, co może go tam spotkać. Dlatego specjaliści, między innymi cytowany wcześniej profesor Haidt, postulują, by media społecznościowe były dostępne od 16. Roku życia, a platformy wprowadziły wreszcie skuteczne mechanizmy kontroli wieku użytkowników. Postulują także, aby udostępniały one badaczom posiadane dane dotyczące zachowań użytkowników, by wspólnie wypracować mechanizmy pozwalające zminimalizować negatywne skutki ich używania. 
  
Bibliografia
Engeln R., Loach R., Imundo M. N., Zola A. (2020), Compared to Facebook, Instagram use causes more appearance comparison and lower body satisfaction in college women, “Body Image”, t. 34, 
s. 38-45.
Haidt J. (2021), The Dangerous Experiment on Teen Girls, The Atlantic, https://www.theatlantic.com/ideas/archive/2021/11/facebooks-dangerous-experiment-teen-girls/620767/


Autorka jest psychologiem klinicznym, absolwentką Wydziału Psychologii UW, psychologiem w szkołach Fundacji alteredu, mamą dwójki nastolatków.